Esencja Filmu :: Przegląd tematu

Nika · Wysłany: Pią 13:29, 03 Paź 2008 Temat postu:

Filmek elegancki,bardzo mi sie podoba,scenka z pieskiem buuuuuuu Sad

.Ogólem film,obsada,zdjęcia no i muzyczka....pokochałam.
Moja ocena 9/10

Bzdursky · Wysłany: Nie 21:43, 20 Sty 2008 Temat postu:

Tak odnosząc się do końcówki - okropnie tandetna jest, niestety. Typisz Holiłód mówi - pitu pitu i po wszystkim. Bardziej się wzruszyłem na scenie, gdzie !!SPOILER!!Smith własnymi rękoma musiał udusić psa!!SPOILER!! - tego nie zapomnę długo...

shwungistka · Wysłany: Nie 14:08, 20 Sty 2008 Temat postu:

Film genialny jak już gdzieś wcześniej pisałam. Przeważnie oglądając film już w połowie można się domyślić zakończenia. Ja osobiście miałam 2 wersje: Pierwsza to było, że ta dziewczyna potwór się wyleczy, tak przynajmniej w połowie i będzie negocjatorem między Nevillem , a zarażonymi(choć ta była akurat mało prawdopodobna). A druga to że Anna zostanie razem z Nevillem i razem będą prowadzić badania nad szczepionką(ta może za bardzo romansidłowa). Miałam też różne inne przypuszczenia, ale na pewno nie myślałam, że (******** ******** ****) - treść zastrzeżona

Ocena : 9

Nie piszemy zakończeń filmu koleżanko Wink

edit by burza

Grzehu92 · Wysłany: Czw 16:49, 17 Sty 2008 Temat postu:

Jestem świeżo po seansie "I'm Legend" i muszę zgodzić się z Adminami(pozdrawiam Smile

), że film robi wrażenia. Lubię takie klimaty, koniec świata itp., a już Nowy Jork przedstawiony w tym filmie poraża,dawno tak świetnych efektów specjalnych nie widziałem. Tu brawa dla twórców, bo nie postawili na wymyślanie nie wiadomo jakich stworów, tylko stworzyli od podstaw miasto po zagładzie, a u widza miesza się wtedy podziw ze strachem. Will Smith również świetna rola, tymbardziej, że przez większą część filmu występuje tylko z psem. Można powiedzieć, że film to trochę współczesna wersja Robinsona Crusoe, trochę Resident Evil, mieszanka kilku filmów. Końcówka, podobnie jak u shuwungistki, nie do przewidzenia w moim przypadku. Podsumowując, nie nudziłem się, nie wyłączyłem filmu w 1/4 lub 1/2 trwania(co zdarza mi się coraz częściej), a w momentach gdy Will nie musi zabijać potworów, można skupić się na podziwianiu "pięknego" Nowego Jorku.

Moja ocena: 7+

burza

I AM LEGEND - ZWIASTUN

Obsada :

Will Smith - Neville
Salli Richardson - Ginny Neville
Alice Braga - Anna
Thomas J. Pilutik - Vampire Creature
Justin Morck - Creature

reżyser :
Francis Lawrence

********************************

Robert Neville (Will Smith) to genialny naukowiec, jednak nawet jemu nie udało się opanować straszliwego wirusa, którego nie można powstrzymać ani wyleczyć i który... został stworzony ludzką ręką.

Neville, z niewiadomego powodu odporny na działanie wirusa, jest ostatnim żyjącym człowiekiem w mieście – kiedyś zwanym Nowym Jorkiem... – a być może nawet na świecie. Jednak nie jest sam.
Otaczają go „Zarażeni” – ludzie, którzy na skutek epidemii zmienili się w mięsożernych mutantów zdolnych do funkcjonowania jedynie w ciemnościach, pożerających i zarażających wszystko i wszystkich na swojej drodze.
Będąc jedyną nadzieją ludzkości, Neville ma już tylko jeden cel: znaleźć sposób na odwrócenie działania wirusa. Chce do tego wykorzystać własną, odporną na chorobę krew, na którą jednak wciąż polują Zarażeni.
Neville wie, że potwory mają nad nim przewagę, a jego czas nieubłaganie dobiega końca. Film oparty na powieści Richarda Mathesona.

********************************

Opinia :

Można powiedzieć, iż jest to coś nowego ale nie. Film podobny do 28 dni później, Resident Evil bo chodzi w nim o wirusa i ludzi zarażonych wirusem. Jednak "Jestem legendą" to naprawdę dobry film. Na początku troszku spokojny bo widzimy przemieszczającego się ciągle człowieka po pustym mieście ale samo to robi duże wrażenia - opuszczony New York. Świetne efekty specjalne, które po prostu trzeba zobaczyć w kinie. Czy podobał mi się film ? Jak najbardziej. Polecam wszystkim. Will Smith zagrał świetnie - jak zwykle oczywiście.

Moja ocena 8+