Equilibrium

shwungistka

produkcja: USA
gatunek: Thriller , Sci-Fi
data premiery: 2003-07-25 (Polska) , 2002-10-18 (Świat)

reżyseria Kurt Wimmer
scenariusz Kurt Wimmer
zdjęcia Dion Beebe
muzyka Geoff Zanelli , Klaus Badelt
od lat: 15
czas trwania: 107

Obsada:
Christian Bale .... Kleryk John Preston
Taye Diggs .... Kleryk Brandt
Emily Watson (I) .... Mary O'Brien
Sean Bean .... Errol Partridge
William Fichtner .... Jürgen
Angus Macfadyen (I) .... Wicekanclerz Dupont
Matthew Harbour .... Robbie Preston
Emily Siewert .... Lisa Preston
Alexa Summer .... Viviana Preston
Dominic Purcell .... Seamus

Opis filmu:
W przyszłości, w miejscu o nazwie Libria żyje społeczeństwo oparte na stłumieniu wszelkich emocji. Codziennie każdy obywatel musi zażywać przepisaną przez rząd dawkę Librium, leku zapewniającego brak uczuć. Każdy kto uchyla się od tego obowiązku, każdy kto czuje, jest z miejsca likwidowany, jako jednostka niepożądana. John Preston dokonuje egzekucji nielicznych buntowników. Pewnego dnia, jednak, spotkanie z należącą do nich kobietą zmienia jego życie na zawsze. John zrywa służbę dla reżimu, odstawiając truciznę. Od tej chwili, cały swój talent poświęci ratowaniu ludzi i zniszczeniu społeczeństwa zła.

* * * * * * * * * * * * * *
Bardzo mi się podobał ten film. Z jednej strony tak fantastycznie nakrecony i wspaniały scenariusz, a z drugiej czarna wizja przyszłości... Ogólnie film wspaniały, pewnie była bym posądzona o odczuwanie, ale z filmu wynika, że warto... Ocena 9/10 - prawie doskonały, ale jeszcze brakuje mu tego "czegoś"

burza

Film dobry ale w niektórych scenach próbowali za bardzo z niego zrobić Matrixa Laughing

Dużo akcji (bijatyki, strzelaniny) tak więc także polecam tym co nie oglądali tego filmu.

Bzdursky

Burza, z tym, że to, co odróżnia Equilibrium od Matrixa jest baaardzo mała ilość efektów specjalnych - reżyser nie miał dużego budżetu, więc musiał wyciskać, co się da z ludzkich mięśni, a nie z komputerów i sznurków. Produkcja nie ma budżetu Spidermanów, ale za to jest świetna - sam pomysł na fabułę, starający się pokazać zagadnienie, które męczy filozofów - świat bez uczuć - zasługuje na brawa. Dorzucając do tego realizację, grę aktorską i to, jak film oddziałuje na widza, nie sposób narzekać. Bardzo dobra produkcja.